sobota, 6 lipca 2013

Lato



Ale długo szyłam tą bransoletę, znaczy długi był czas od jej rozpoczęcia do ukończenia ;), ale jest. Nietrudno zauważyć ogromne podobieństwo do bransolety Karnawał w Rio. Początkowo miała być taka sama, później zaczęłam zmieniać, zmieniać i jest taka bardzo podobna w kolorystyce i stałej szerokości na całej długości, ale poza tym inna. Oczywiście nie sposób wymienić wszystkich użytych kolorów i odcieni sutaszu ani koralików. Kolorowa jak lato, które w końcu do nas przyszło i momentami nawet przygrzewa mocno, oczywiście przerywając to intensywnymi deszczami z grzmotami - jak to w lecie.
Bransoletę zgłaszam do "letniego" wyzwania w Kreatywnym Kufrze